Na siostry i braci
Zimowy plakacik – śnieg…
– nie da się ukryć, że zima jest porą roku, w której świat zwalnia. Miejsce słonecznej krzątaniny zajmują mgliste poranki i długie wieczory, krajobraz zasnuwa wąska paleta barw przeplatana od czasu do czasu ulotną bielą śniegu. To czas dobry dla książek i herbaty z goździkami, głębokich foteli i otulających pledów, zapachu drożdżowego ciasta z cynamonem, ciepłego mleka i rozgrzewającego blasku świec. Idąc za tym kuszącym zaproszeniem w domowe pielesze prezentujemy książki o zimie i Bożym Narodzeniu, tytuły, które skrzą się od szronu i jednocześnie rozpalają serca.
Wiele jest prawdy w powiedzeniu, że prawdziwą przyjaźń można przyrównać do relacji człowieka i psa. Wierne czworonogi słyną z oddania swoim opiekunom, znamy wiele historii o tym, że gotowe są nawet do poświęceń. Bohaterka serii opowiadań Belli Swift, suczka o wdzięcznym imieniu Peggy szczerze kocha swoją rodzinę. Mama, tata, dwie córki i dorastający syn okazali jej wiele serca przygarniając psiaka do domu.
Fabuła historii o tytule „Mopsik, który chciał zostać reniferem” (wyd. Wilga, 2020) rozgrywa się w grudniu, kiedy wszyscy wokół przygotowują się do Gwiazdki. W przedświątecznym rozgardiaszu, który kojarzy się raczej z miłą atmosferą, pojawiają się rysy. Finn traci gitarzystę w swoim młodzieżowym zespole, nowo otwarta kawiarnia mamy świeci pustkami. Najbardziej suczkę martwi jednak fakt, że Chloe z bólem serca odkrywa, jak jej najlepsza przyjaciółka zbliża się do Hanny, innej koleżanki, a ich dotychczasowa relacja mocno się rozluźnia…
Suczka zrobi wszystko, by przynieść szczęście swojej rodzinie, nade wszystko zaś chce pomóc swojej ukochanej Chloe. Czy zamiana w renifera może przywołać prawdziwą magię? Czy uda jej się zaczarować, a raczej odczarować trudny czas? A może o pomoc trzeba poprosić bezpośrednio Świętego Mikołaja…? Perypetie uroczej suczki pełne są zwrotów akcji i niemal sensacyjnych momentów. Próby przemiany w renifera początkowo są nawet zabawne (choć może niespecjalnie cieszą domowników), ale nieskuteczne, zatem Peggy podejmuje radykalną decyzję o ucieczce z domu.
Także i tym razem opowieść skończy się ciepło i dobrze. Nic dziwnego – są Święta, a to czas,w którym wiele problemów znajduje dobry finał.
Książka została objęta patronatem czasopisma „Dzieci”.
Barbara Górecka / Dom Bajek