Please select a page for the Contact Slideout in Theme Options > Header Options

„Myszonek wita wiosnę”. Recenzja.

„Myszonek wita wiosnę”. Recenzja.
15 marca 2024 Redakcja DZIECI

Co u Ciebie słychać, Myszonku?

Znając lekkość głównego bohatera serii książek autorstwa Rikki Jäntti odpowiedziałby zapewne: Zależy, gdzie ucho przyłożysz!  Ma on w sobie bowiem wielką bezpretensjonalność, ciepłe poczucie humoru oraz ogromny apetyt na życie. Jednym słowem – Myszonek to postać, która uosabia czystość i szczerość małych Ludzi, którzy nieskażeni jeszcze dorosłością biorą życie takim, jakie jest. Pełnymi garściami.

„Myszonek wita wiosnę” (wyd. Frajda, 2023) to siódmy już tom tego absolutnie uroczego fińskiego cyklu. Tym razem wraz z tytułowym bohaterem odkrywamy po raz kolejny szczególne znaczenie czasu, zmienia się zaś sceneria opisywanych wydarzeń. Oczekiwanie na wiosnę oraz rysującą się na horyzoncie Wielkanoc umilają Myszonkowi domowe przygody i świąteczne przygotowania. Mimo wielu czynności wypełniających dni akceptacja faktu, że proces odrodzenia przyrody trwa i trwa nie jest najłatwiejszym zadaniem dla żywego kilkulatka. Gałązka brzozy umieszczona w wazonie potrzebuje czasu, by wyrosły na niej małe zielone listki. Rzeżucha potrzebuje czasu, by wykiełkować. Nawet tradycyjna wielkanocna pieczeń potrzebuje odpowiedniego czasu przygotowania zanim stanie głównym daniem podczas uroczystego obiadu.

Gdyby móc znaleźć jedno określenie na ten tom, takie swoiste słowo klucz, mogłoby się nim stać obserwowanie. Myszonek ćwiczy cierpliwość malując wymykające się z łapek jajka, oswaja emocje czekając na wieści o zdrowiu dziadka i wyniki jego operacji. Jednocześnie potrafi zastygnąć w bezruchu patrząc na uwijające się w wiosennych porządkach mrówki czy wielobarwne motyle tańczące w pobliskim parku. Po raz kolejny Rikka Jäntti pokazuje, że przedstawienie świata w jego zwyczajnym prostolinijnym pięknie jest wartościowe i pozwala dostrzec niuanse, które umykają nam na co dzień.

Jest więc seria o Myszonku pochwałą codzienności wypełnioną opowieściami, jakie znamy i które są nam bliskie. Dzięki temu główny bohater to dobry kandydat na literackiego przyjaciela, dzieci znajdą w nim własne odbicie, a dorośli być może chętniej przystaną w drodze idąc z nimi do sklepu czy innego wielce ważnego miejsca, aby wspólnie przyjrzeć się zmianom tak bardzo widocznym u progu wiosny.

Barbara Górecka / Dom Bajek