Please select a page for the Contact Slideout in Theme Options > Header Options

Książki pełne śniegu (3)

Książki pełne śniegu (3)
30 grudnia 2023 Redakcja DZIECI

Gwiazdka ma to do siebie, że długo na nią czekamy, a potem mija niezwykle szybko. Pozostawia w nas jednak świąteczny nastrój oraz tęsknotę za zimą. Nic dziwnego – długie noce opatulają krajobraz za oknem mrocznym szalem, w którym skrząca się biel śniegu daje radość, subtelność i łagodność. Zapraszamy więc do nowego krótkiego cyklu recenzji książek, których fabuła rozgrywa się właśnie zimą – aby nakarmić się blaskiem tej niezwykłej pory roku.

Pociągi na tle zimowego krajobrazu mają w sobie coś szczególnie przykuwającego uwagę. Zwłaszcza te, których forma wzbudza respekt – ciężkie, żeliwne lokomotywy, z których kominów wydobywa się solidny kłąb dymu, składy szumiące rytmicznym stukotem wielkich kół, z elegancko wyposażonymi wagonami. W takim pociągu zdarzyć się mogą prawdziwie bajeczne historie…

Wie o tym doskonale Matilda Woods, która właśnie w takim pobudzającym wyobraźnię środku lokomocji umieściła fabułę opowiadania „Pociąg do Krainy Snów” (wyd. Zielona Sowa, 2023). Rzecz dzieje się u progu nocy, tajemniczy pociąg odjeżdża prosto do Sennego Miasteczka. Żwawy konduktor zaprasza do środka nietypowych pasażerów – są to bohaterowie dziecięcych snów. Muszą dojechać na czas, by pojawić się w umysłach swoich dziecięcych przyjaciół. Jest wśród nich nieco roztrzepany i bardzo serdeczny Yeti, ćwiczący piruety baletmistrz Henryk, księżniczka Maja ze smoczycą Rubinką planująca wyjazd na Wyspy Smocze, a nawet potwór, który naprawdę nie chce nikogo straszyć…

Pociąg mknie wesoło przemierzając zimowe śnieżne krajobrazy do momentu, w którym na jego dodrze pojawia się poważna przeszkoda. Wielkie powalone drzewo uniemożliwia dalszą jazdę, a pasażerowie bezradnie załamują ręce. Czy uda się znaleźć rozwiązanie problemu i dotrzeć na czas do Sennego Miasteczka? Co stanowi klucz do sukcesu w takiej skomplikowanej i wydawałoby się beznadziejnej sytuacji? Stawka jest wysoka – spokojna noc wielu dzieci…

Penny Neville-Lee, malarka i ilustratorka, absolwentka londyńskiej The Royal College of Art, kreuje świat przedstawiony balansując między stylistyką retro, która w naturalny sposób narzuca się w wyobraźni na myśl o magicznej zimowej lokomotywie, a nieco uproszczonymi sylwetkami głównych postaci. Dynamicznie zmienia ujęcia perspektywy, a otaczający poszczególne sceny krajobraz buduje z malarskim wyczuciem.

Takie książki przyjemnie się czyta tuż przed snem. Aby dać się porwać zaśnieżonej bmigoczącej magii…

Barbara Górecka / Dom Bajek