„Dzieci” polecają szczególne książki zimowe (17)

Na siostry i braci
Zimowy plakacik – śnieg…

– nie da się ukryć, że zima jest porą roku, w której świat zwalnia. Miejsce słonecznej krzątaniny zajmują mgliste poranki i długie wieczory, krajobraz zasnuwa wąska paleta barw przeplatana od czasu do czasu ulotną bielą śniegu. To czas dobry dla książek i herbaty z goździkami, głębokich foteli i otulających pledów, zapachu drożdżowego ciasta z cynamonem, ciepłego mleka i rozgrzewającego blasku świec. Idąc za tym kuszącym zaproszeniem w domowe pielesze prezentujemy książki o zimie i Bożym Narodzeniu, tytuły, które skrzą się od szronu i jednocześnie rozpalają serca.

Nie od dziś odkrywamy, że dzieląc się z kimś szczęściem, dobrem, radością pomnażamy je wielokrotnie. Ta życiowa prawda szczególnie wybrzmiewa w okresie Świąt Bożego Narodzenia, w którym to waga serca jest nadzwyczaj ważna. Czasem pomnażanie dobra zdarza się nieco przypadkiem, a my nawet nie zdajemy sobie sprawy, że to co zasialiśmy przynosi tak obfite owoce. O takiej właśnie historii opowiada książka „Choinka pana Igiełki” (wyd. Muchomor, 2023), napisana i zilustrowana przez Roberta Barry’ego. W tej pełnej uroku opowieści główną rolę odgrywa drzewko świąteczne, pyszniąca się wielkością i gęstością igieł choinka. Kiedy zjawa się w pokaźnym domu pana Igiełki jako przesyłka specjalna szybko odmienia nastrój wykwintnego bogatego salonu. Jednocześnie okazuje się, że jest zwyczajnie zbyt… wysoka. Decyzja o ścięciu czubka drzewka wywołuje lawinę innych zdarzeń – lokaj oddaje czubek pokojówce Adelajdzie, ta dopasowując rozmiar choinki do swojego pokoiku ścina najwyższe gałązki… I w ten sposób jedno drzewko obdarza blaskiem oraz wywołuje radość w niejednym sercu, w domach ludzi i zwierząt.

Nastrojowe ilustracje zbudowane zostały za pomocą realistycznego rysunku, dopracowanej nawarstwiającej się kreski, wyważonej relacji między światłem i kolorem. Robert Barry mistrzowsko buduje atmosferę opowieści, w gęstych ograniczonych kadrach prezentując wycinek przestrzeni, pozwalając zajrzeć do wnętrza domów, nor i dziur wypełnionych pięknymi stylizowanymi mebelkami. Te ilustracje są niczym opowieści wyjęte z domku dla lalek – przyjazne, pełne ciepła, ale i tajemniczości.

A choinka? Któż jej nie kocha? Także i tym razem jej magia i czar wprawiają we wzruszenie.

Barbara Górecka / Dom Bajek