Szkoła marzeń
Presja. To słowo coraz częściej pada, kiedy opisujemy pokolenie współczesnych nastolatków. Młodzi ludzie, jeszcze zanim wejdą w okres dojrzewania, karmieni są narastającą rywalizacją i naciskiem ze strony rodziców czy nauczycieli. Projektuje się ich przyszłość, na każdym kroku podkreślając, jak ważnym jest odpowiednie przygotowanie do egzaminu. Od jego wyniku zależy kolejny etap edukacji. Od kariery na uczelni – sukces w życiu zawodowym. A gdzie przestrzeń na… zabawę? Na szukanie swoich pasji? Na nudę?
O szufladkowaniu dzieci w sztywnych ramach i niebezpieczeństwach tego procesu w metaforyczny sposób opowiada Agnieszka Rautman-Szczepańska w książce „Uniwersytet Pani Bajki” (wyd. Zielona Sowa, 2022, ilustracje Paulina Nachman). To wielowymiarowa opowieść, w której znajdziemy symboliczne echo „Akademii Pana Kleksa” Jana Brzechwy. Jej bohaterką jest Basia, zahukana dziewczynka z niedostępnymi zapracowanymi rodzicami, którzy przede wszystkim kładą nacisk na rozwój zawodowy swój własny i przyszłą karierę córki. Basia, zwana w szkole Rabarbarem, niespecjalnie dobrze czuje się w tej roli, a wyobcowanie w klasie dodatkowo wzmacnia jej poczucie niepewności. Pod wpływem dziwnego splotu wydarzeń dziewczynka jednak trafia nie do prestiżowej szkoły z internatem, a w zupełnie inne miejsce…
Pani Bajka Gwieździńska, siostra Cioteczki – krawcowej galaktyk, prowadzi swój własny uniwersytet. Dostać się do niego można poprzez tajemnicze zagięcie czasoprzestrzeni, a sama szkoła mieści się w osobliwym budynku, który stoi do góry nogami. Dom okala rzeka uchylana wedle potrzeb przez dwa pracowite flamingi. Wielkiej biblioteki pilnuje stado sympatycznych myszy, ogrodnik wraz z uczniami pielęgnuje ich sny i marzenia rozmawiając z księżycem. Wykładane przedmioty dalekie są od lekcji matematyki czy historii, niosą jednak bardzo cenną wiedzę – poczucie sprawczości, świadomość własnej wartości, odwagę spełniania marzeń i konfrontowania się z lękami. Każdy z uczniów jest wyjątkowy, ważny i ma specjalną rolę do odegrania. Zwłaszcza w obliczu zagrożenia płynącego ze strony Twardogłowego…
„Uniwersytet Pani Bajki” to wielowątkowa fabuła, której kolejne odsłony nie tylko niosą wzmacniające przesłanie, ale też dobitnie obnażają potrzeby młodych ludzi – bycia docenionym, zauważonym i traktowanym serio. Przeżywszy moc przygód, także niebezpiecznych, Basia nie tylko znajduje prawdziwe przyjaźnie, przede wszystkim zaczyna doceniać swoje możliwości. A to początek zmiany w jej życiu.
Barbara Górecka / Dom Bajek
