Please select a page for the Contact Slideout in Theme Options > Header Options

Wyspa Puffinów u wybrzeży Irlandii. Recenzja

Wyspa Puffinów u wybrzeży Irlandii. Recenzja
24 lipca 2022 Redakcja DZIECI

Czy są wśród nas wierni widzowie sympatycznego animowanego serialu dla dzieci „Wyspa Puffinów”? Ten irlandzki film odcinkowy opowiadający przygody rodziny maskonurów, przede wszystkim Ooony i jej młodszego braciszka Baby, od 2015 roku emitowany jest ku uciesze najmłodszych dziewczynek i chłopców. Mieszkańców wyspy spotykają różne przygody, które składają się na zapis interesującego dnia codziennego, wyzwań i zadań, z którymi łatwo może utożsamić się oglądający. W serii „Wyspa Puffinów” ukazały się także niewielkie książeczki z przygodami ukochanych bohaterów (wyd. Młode Słowne, 2021). Trzy tomy opowiadają w wesoły sposób o perypetiach Oony i Baby, każdy na swój sposób ukazuje serdeczność i zaangażowanie członków rodziny nie tylko w ochronę czy dobre funkcjonowanie ich własnego gniazda, ale i całej wyspiarskiej społeczności.

„Chodźmy na ryby” opowiada o kłopotliwym wypadku mamy, która zraniła sobie skrzydło. Tym samym jej niepewna kondycja uniemożliwiła rodzicom zapewnieniem Oonie i Babie świeżych ryb. Szczęśliwie córka odnajduje w sobie odwagę i determinację, by polecieć na polowanie z tatą. Nie jest to proste, jednak Oona przełamuje swoje wątpliwości i niepewność.

„Dobranoc, Księżycu” to z kolei historia o oczekiwaniu na wschód księżyca, tej nocy będącego w pełni. Podekscytowana Oona informuje o tym niezwykłym widowisku wielu mieszkańców wyspy, zapraszając ich do wspólnego podziwiania majestatycznej chwili. Czy uda jej się dotrwać do magicznego momentu? Nadal jest przecież małym ptakiem potrzebującym dużo snu.

„Witaj, małe jajko” jest opowiastką o tajemniczym znalezisku Oony, Baby i ich radosnej przyjaciółki Mossy. Podczas zabawy w berka natrafiają na… jajko. Maluchy z zapałem i poświęceniem szukają rodziców zagubionego maleństwa, które w każdej chwili może przyjść na świat. Trafiają do gniazda mew – tam odkrywają, że „ich” jajko ma inny kolor niż mewie skorupki… Pełne ekscytacji poszukiwania trwają dalej.

Wszystkie trzy tomy napisane są przystępnie i z humorem. Choć w każdej opowiastce kryje się element mocno emocjonujący, całość kończy się szczęśliwie, przede wszystkim dzięki cechom charakteryzującym Oonę: jest pomocna, zaangażowana, przyjacielska, serdeczna i wytrwała. Ten inspirujący aspekt szczególnie warto podkreślić podczas wspólnej lektury.

Książki zostały objęte patronatem czasopisma „Dzieci”.

Barbara Górecka / Dom Bajek