Naprawdę jaka jesteś nie wie nikt…
– śpiewał Jonasz Kofta przed laty. W rzeczywistości każdy z nas kryje w sobie tylko jemu znane sekrety, a odkrywa je w różnym stopniu przed innymi w zależności od sytuacji czy stopnia bliskości. Znajomość własnego ja oraz dobra relacja ze sobą jest ważna i bardzo potrzebna. Mówią o tym baśnie i książki, mówią filmy animowane na czele z takimi bohaterami dziecięcej wyobraźni jak Zygzak McQueen, Elsa czy Vaiana. Ale od czego zacząć podróż w głąb siebie? Jak znaleźć drogę do samopoznania?
Pierwszym krokiem ku tej przygodzie może stać się aktywnościowa książka Marion Deuchars „Moja książka o mnie” (wyd. Kropka, 2024). To lekka, zabawna, ale i niosąca wyzwanie przyjrzenia się swoim radościom oraz lękom, cechom urody, relacjom z innymi, sprawom prostym i tym bardziej skomplikowanym. Zadaniem najważniejszym jest stworzenie książki o sobie. Zbudowanie swoistego autoportretu, czasem z powagą, innym razem z dużym dystansem i sporą porcją dobrego humoru.
Marion Deuchars, brytyjska autorka i ilustratorka, w naszym kraju znana przede wszystkim ze świetnych pozycji „Zróbmy sobie arcydziełko” i „Arcypalce”, także i tym razem zachęca przede wszystkim do myślenia kreatywnego oraz jak najbardziej twórczego. Swoboda, a nawet pewna nonszalancja jej rysunku jest bezpośrednim zaproszeniem do działania, na wstępie łamie zasady i pozwala na nabranie dystansu. Ta podróż ma być przede wszystkim zabawą z różnorodnością, która przy okazji pozwoli spojrzeć na siebie uważniej, z większym zainteresowaniem, a może nawet zaskoczeniem?
Mniej lub bardziej kolorowe strony obfitują w puste miejsca, które czekają na wypełnienie kredkami, pisakami, farbami, ołówkami… Wyposażeni w różnorodne narzędzia odbiorcy stają przed możliwością sportretowania członków najbliższej rodziny, zmierzenia własnego wzrostu oraz wagi, narysowania ulubionego słowa, sprawdzenia, jak długo można mieć otwarte oczy bez mrugania.
Ponadto są zadania narysowania ukochanego zapachu czy prawdziwego lub wymarzonego domu, wytyczenia trasy do szkoły, znalezienia określeń, które najlepiej opisują cechy charakteru, albo – co jest z pewnością ciekawe, ale i trudne – napisania listu do siebie w przyszłości. Nieszablonowe pomysły artystka ujęła w dynamiczne kompozycje, odręcznie rysowane kreski oraz zróżnicowaną typografię, które uzupełniła humorystycznymi komentarzami rysunkowymi.
„Moja książka o mnie” gwarantuje dobrą zabawę. A także zakumplowanie się z tym wspaniałym i niepowtarzalnym KIMŚ, kto w nas mieszka na co dzień 🙂
Barbara Górecka / Dom Bajek
